Jakość modułów PV – co warto wiedzieć

Na pierwszy rzut oka jakie panele fotowoltaiczne są, każdy widzi.

Tymczasem choć z pozoru większość modułów fotowoltaicznych wygląda podobnie, diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach. I w tym wypadku decyduje o tym, jak efektywnie działać będzie system PV na dachu, na ile lat nam posłuży i po jakim czasie zwróci się koszt jego instalacji. 


Pewne elementy świadczące o tym, że mamy do czynienia z komponentami niskiej jakości można zauważyć od razu. Jeśli ciąg ogniw słonecznych jest ułożony nierównomiernie na module, jego powłoka jest zarysowana lub dostrzegamy zanieczyszczenia wewnątrz panelu to wyraźny znak, że producent nie przyłożył się do procesu produkcyjnego, a niedociągnięcia widoczne od razu mogą okazać się podczas dalszego użytkowania zaledwie wierzchołkiem góry lodowej problemów.
Dużej części potencjalnych wad nie da się jednak wykryć bez profesjonalnych testów, np. próby elektroluminescencyjnej. Czym zatem kierować się przy zakupie paneli fotowoltaicznych, które posłużą nam na lata?


Renoma producenta


Wybierając dostawcę komponentów warto zwrócić uwagę na to, jak długo firma działa na rynku, jakimi może pochwalić się referencjami i z kim współpracuje. Odpowiedzi na te kilka pytań pozwolą wstępnie oszacować, których producentów należy rozważyć podczas procesu zakupowego. – Stawiajmy na dostawców, którzy są stabilni i od lat pracują w branży fotowoltaicznej. Dzięki temu będziemy mieć pewność, że nie znikną z rynku wtedy, gdy będziemy ich potrzebować najbardziej – podpowiada Maciej Drobczyk, Country Manager IBC SOLAR Polska. 


Innym ważnym aspektem jest kraj pochodzenia komponentów. Ma to znaczenie, bo moduły oferowane przez europejskich producentów podlegają europejskim normom i prawu gwarancyjnemu. Oznacza to m.in., że łatwiej jest uzyskać wsparcie serwisowe, a w razie potrzeby dochodzić swoich praw, niż w przypadku, gdy mamy do czynienia np. z producentem spoza naszego kontynentu – tłumaczy Drobczyk.


Szczegółowa kontrola jakości


Dane na temat podstawowych paramentów komponentu zawarte są w karcie katalogowej produktu. Z tego dokumentu można wyczytać m.in. informację o mocy szczytowej uzyskiwanej przez moduły w standardowych warunkach, gwarancji uzysku energii czy współczynniku degradacji, który określa jak zmienia się sprawność paneli w trakcie całego procesu ich użytkowania. Porównując modele tej samej klasy łatwo zauważyć, że ich parametry nie różnią się znacząco między sobą. Dlatego przy wyborze modułów PV warto sprawdzać również, jakie dodatkowe działania producenci wykonali, żeby zapewnić wysoką jakość swoich produktów. 


Przykładowo renomowani dostawcy oferują wzmożony proces kontroli dostarczanych komponentów. – Wszystkie moduły znajdujące się w naszym portfolio podlegają rygorystycznym testom przeprowadzanym w specjalistycznym laboratorium badawczym PV SUNLAB, z którym współpracujemy od lat.  Kompleksowy proces kontroli jakości dotyczy zarówno modułów własnych marki, jak produktów innych producentów, które mamy w swojej ofercie – wymienia Mariusz Wilk, Country Manager IBC SOLAR Polska. Testy w laboratorium fotowoltaicznym PV SUNLAB obejmują m.in. pomiar wydajności i izolacji panelu, jak również stopień wytrzymałości na skoki temperatury i gwałtowne zmiany wilgotności powietrza czy sprawdzian elektroluminescencji wykrywający uszkodzenia na poziomie ogniw, z których składa się moduł. 

Ale PV SUNLAB to tylko jedna z niezależnych instytucji, w których w IBC SOLAR sprawdzamy swoje produkty. Niedawno opublikowaliśmy komunikat o certyfikacie jakości uzyskanym w teście LeTID (z ang. Light and elevated Temperature Induced Degradation) prowadzonym przez prestiżowe Centrum Fraunhofera CSP. W badaniu tym wybrane losowo moduły PERC z oferty własnej dostawcy były poddawane przez około dwa tygodnie (przynajmniej 324 godziny) długotrwałej ekspozycji na światło, temperaturę powyżej 75°C oraz indukowany prąd. Wyniki testów wykazały wyjątkowo niski stopień degradacji, jakiemu ulegają komponenty marki przez cały okres użytkowania. – Naszym działaniom od zawsze przyświeca cel tworzenia produktów o maksymalnej wydajności i najwyższym poziomie bezpieczeństwa. Jakość jest dla nas czymś więcej niż tylko obietnicą, ręczymy za nią naszymi gwarancjami, w tym 15-letnią gwarancją łączoną na moduły i konstrukcje montażowe IBC – przekonuje Wilk. 


Rozmiar nie przekłada się na jakość


Na koniec warto rozprawić się z jednym mitów, które ostatnio narastają wokół paneli PV. Jednym z rozwijających się aktualnie trendów w fotowoltaice jest zwiększanie powierzchni modułów. Panuje przekonanie, że większych modułów zmieści się na dachu mniej, co zmniejsza koszt inwestycji, a w ostateczności lepiej jest przewymiarować instalację, niż jej nie doszacować.  Rzeczywistość kształtuje się nieco inaczej. W przypadku sytemu PV na dachu liczy się końcowa moc zainstalowanego rozwiązania, a ta w przeliczeniu na m2 jest porównywalna dla mniejszych i większych modułów. W dodatku, standardowe rozmiary paneli są po zwyczajnie tańsze i jednocześnie łatwiejsze do manewrowania na wysokościach, co ogranicza ryzyko potencjalnych uszkodzeń przy montażu. 
W zakresie argumentu o przewymiarowaniu instalacji oddajemy głos ekspertowi. – W świetle nowych regulacji dla prosumentów nie jest już opłacalne produkowanie większej ilości energii niż jest to konieczne, ponieważ wygenerowaną nadwyżkę prądu będzie trzeba odsprzedać w niższej cenie operatorowi. Jeśli zatem nie planujemy instalacji wraz z systemem magazynowania energii kluczowe staje się odpowiednie dostosowanie mocy instalacji PV do realnych potrzeb inwestora. Pozwoli to na uniknięcie zbędnych kosztów i szybszy zwrot inwestycji – podsumowuje Maciej Drobczyk, Country Manager IBC SOLAR Polska.